„Płatki śniegu, jak białe anioły
opadają wolniutko na ziemię,
wszystkie dzieci spragnione dobroci
mają ciche, grudniowe marzenie(…)”
Święty Mikołaj – „patron daru człowieka dla człowieka”
Każdy z nas pragnie otrzymywać dobroć, ukazywać miłość innym, radować się i dawać szczęście… Mikołajki są właśnie takim wyjątkowym czasem, w którym spełniają się marzenia dzieci i dorosłych. W tym roku nie mogliśmy niestety przywitać w szkole Świętego Mikołaja…, jednak w piątek, 4 grudnia uczestniczyliśmy w zajęciach dedykowanych właśnie Jemu – Mikołajowi z Myry. W okazjonalnych strojach śpiewaliśmy piosenki o Mikołaju, wykonywaliśmy figurkę z Jego wizerunkiem, poznawaliśmy życie Świętego, rozwiązywaliśmy quiz o biskupie z Myry, od którego ten piękny zwyczaj narodził się tak dawno temu…
Około roku 270 w Licji, w miejscowości Patras, żyło chrześcijańskie małżeństwo, które po długim oczekiwaniu i modlitwach wyprosiło u Pana Boga potomka – Mikołaja. Rodzice zmarli podczas zarazy, zostawiając synowi pokaźny majątek. Święty Mikołaj był niezwykle wrażliwy na ludzką biedę, chciał dzielić się bogactwem z osobami cierpiącymi niedostatek. Za swoją hojność nie oczekiwał rozgłosu, starał się, aby jego dobre uczynki pozostawały tajemnicą. Często rozdawał biednym rodzinom podarunki i cieszył się patrząc na ich radość. W końcu wstąpił do klasztoru, później został biskupem Myry. Święty Mikołaj był człowiekiem głębokiej wiary, gorliwie wypełniającym powinności wobec Boga. W chwili śmierci miał ponad 70 lat (w tamtych czasach przeciętny wiek, w którym umierali ludzie to 30 lat). Znany jest nam dokładnie dzień i miesiąc upamiętniający to zdarzenie - szósty grudnia. Mikołaj został uroczyście pochowany w Myrze, ale po zagładzie miasta relikwie przewieziono do włoskiego miasta Bari, gdzie do dziś czczony jest tam Jego kult.
Święty Mikołaj jest dla nas wzorem do naśladowania, jak powiedział papież Jan Paweł II jest „patronem daru człowieka dla człowieka”. „I Ty i Ty możesz zostać Świętym Mikołajem, (…), nie tylko w Święta nie tylko raz, przez cały rok, przez cały czas (…)”.
K. M-A